Lekarze do suplementów są zazwyczaj nastawieni negatywnie. Ma to swoje podłoże w wymaganiach stawianych takim preparatom przed dopuszczeniem do sprzedaży. Suplementy nie muszą przechodzić badań, standaryzacji ani mieć udowodnionego działania. Co więcej, wielu lekarzy uważa, że pacjenci chcieliby zastąpić zdrową, zróżnicowaną dietę i aktywność fizyczną jedną magiczną tabletką. Oczywiście wpływ zdrowej diety i regularnej aktywności fizycznej jest nie do przecenienia, jednak część suplementów również może realnie wpłynąć na stan zdrowia pacjenta.
Suplementy a wytyczne terapii w dyslipidemii
W 2019 roku wprowadzono nowe wytyczne dotyczące leczenia dyslipidemii. Obowiązują niższe niż dotychczas normy LDL-C dla pacjentów z wysokim i bardzo wysokim ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych. Oprócz tego wyszczególniono kilka suplementów oraz produktów specjalnego przeznaczenia, które wpływają na stężenia lipidów we krwi.
Ich zastosowanie oraz miejsce w terapii obrazuje piramida interwencji lipidowych z III Deklaracji Sopockiej. Podstawą pozostaje modyfikacja stylu życia, jednak między tym a zastosowaniem leczenia farmakologicznego jest kilka możliwych kroków. Żywność funkcjonalna bogata w fitosterole jest bardziej znana i szeroko stosowana. Natomiast, inne suplementy diety przez pacjentów są dużo rzadziej zalecane i stosowane.
Suplementy w kardiologii – Monakolina
Monakoliny to grupa związków występująca w dużej ilości w fermentowanym czerwonym ryżu. Kluczowe znaczenie mają drożdże Monascus purpureus. Poddany ich działaniu ryż znany jest od tysiącleci w tradycyjnej kuchni wschodniej jest wykorzystywany jako barwnik lub przyprawa. Składnikiem czynnym jest monakolina K, czyli naturalna lowastatyna. Jedna kapsułka suplementu zawiera od 5 do 10 mg substancji czynnej i może obniżać stężenie cholesterolu o mniej więcej 20 proc. Ma również wpływ na stężenie trójglicerydów.
Skuteczność i bezpieczeństwo monakoliny K została potwierdzona w licznych badaniach. Zalecana jest u osób młodych, nieocenionych jeszcze kartą SCORE a mających pewne czynniki ryzyka sercowo-naczyniowego. Karta SCORE ocenia ludzi po 45 roku życia, uznając wszystkich przed tym wiekiem jako osoby posiadające niskie ryzyko. Nie jest to do końca prawdą, w związku z narastającą epidemią otyłości, nikotynizmu, nadciśnienia tętniczego, z podwyższonymi poziomami LDL. Monakolinę jako prewencję pierwotną można też zalecić osobom po 45 roku życia, które są w grupie niskiego ryzyka sercowo-naczyniowego.
Przeczytaj również: wpływ smogu na choroby serca
Pomarańcza bergamota
Drugą substancją zalecaną w suplementacji jest bergamota. W miąższu tego cytrusa z Kalabrii znajduje się unikatowa kompozycja polifenoli, która korzystnie wpływa na gospodarkę lipidową i węglowodanową oraz śródbłonek naczyniowy. W produkcji suplementu sok z bergamotki zagęszcza się i sproszkowuje, by uzyskać kompozycję polifenoli bergamoty (BPF – bergamot polyphenolicc fraction). Dzięki temu zabiegowi flawonoidy są skoncentrowane 200 razy bardziej. W badaniu na ponad 200 osobach 30-dniowa terapia BPF w dawce 1000 mg skutkowała znacznym (do 40 proc.) obniżeniem stężeń frakcji LDL cholesterolu, redukcją stężenia triglicerydów (od 30 do 40 proc.) oraz istotnym (od 20 do 40 proc.) wzrostem stężenia cholesterolu HDL.
Wykazano, że 1000 mg BPF pozwala obniżyć stężenie cholesterolu LDL w porównywalnym stopniu co 10 mg rosuwastatyny. Badanie potwierdziło również, że przyjmowanie BPF wraz ze statyną wzmacnia jej działanie. Połączenie 1000mg BPF z 10 mg rosuwastatyny daje redukcję LDL analogiczną do tej, którą osiągnięto po zastosowaniu 20 mg rosuwastatyny. Dodatkowo obserwowano lepsze działanie BPF na cholesterol LDL i triglicerydy. Bergamota działa też ochronnie na endotelium, przez swoje przeciwzapalne właściwości. Oprócz wpływu na lipidogram obserwowano obniżenie glikemii o ponad 20% przy dawce 1000 mg BPF. Bardzo dobre efekty kliniczne osiąga się, stosując bergamotę w niealkoholowym stłuszczeniu wątroby i zespole metabolicznym.
Koenzym Q10
Już w kilku krajach koenzym Q10 (w dużych dawkach) jest zarejestrowany jako lek na receptę. Jak mówi prof. Krzysztof J. Filipiak z I Katedry i Kliniki Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego “Jak najbardziej należy zgodzić się z taką „ewolucją rejestracyjną” tej substancji, bowiem niedawno w badaniu Q-SYMBIO wykazano, że dawki 3 x 100 mg dziennie, przedłużają życie pacjentom z niewydolnością serca.” Koenzym Q10 poprawia funkcje skurczowe lewej komory serca, poprawia funkcję śródbłonka, zmniejsza reakcję zapalną i spowalnia postęp miażdżycy. Wszystko to prowadzi do poprawy jakości życia pacjentów z niewydolnością serca. Zmniejsza ilość hospitalizacji i wydłuża życie. Warto zwrócić uwagę, że zażywanie statyn może obniżać stężenie koenzymu Q10 aż o 54%. Zasadne jest więc zalecanie suplementowanie go przy takiej farmakoterapii.
Suplementacja w kardiologii ma coraz istotniejsze znaczenie. Może być istotnym pomostem między zmianą diety a zastosowaniem leków. Wiele z tych suplementów można łączyć w celu uzyskania najlepszych efektów klinicznych, na przykład monakolinę wraz z polifenolami bergamoty.
Autor: Agata Knurowska
Literatura:
- https://www.termedia.pl/lekarzspecjalista/Jak-zyc-panie-doktorze-Co-jesc-zeby-zyc-dlugo-i-szczesliwie-Czy-mozna-nalezy-stosowac-suplementy-w-kardiologii-,40127.html
- https://pulsmedycyny.pl/monakolina-k-pomost-miedzy-leczeniem-behawioralnym-a-farmakoterapia-dyslipidemii-977058
- Grupa Robocza do spraw leczenia dyslipidemii Europejskiego Towarzystwa Kardiologicznego (ESC) oraz Europejskiego Towarzystwa Badań nad Miażdżycą (EAS) “Wytyczne ESC/EAS dotyczące postępowania w dyslipidemiach: jak dzięki leczeniu zaburzeń lipidowych obniżyć ryzyko sercowo‑naczyniowe (2019)”
- Beata Wożakowska-Kapłon, Paweł Salwa “Monakolina — pomost między prozdrowotną modyfikacją diety a farmakoterapią hipercholesterolemii” Folia Cardiologica 2016; 11, 4: 318–326
- https://zdrowie.pap.pl/byc-zdrowym/suplementy-na-serce-tylko-pod-okiem-specjalisty
- https://pulsfarmacji.pl/4699057,38876,wyciag-z-miazszu-bergamoty-obniza-stezenie-cholesterolu-ldl-i-triglicerydow