Zgodnie z projektem rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie określenia priorytetowych dziedzin medycyny z dnia 01.04.2020 r., uznaje się te specjalizacje: chirurgię dziecięcą, choroby zakaźne i medycynę paliatywną. Projekt warunkuje otrzymywanie wyższego wynagrodzenia dla lekarzy odbywających szkolenia z ww. dziedzin w porównaniu z lekarzami realizującymi szkolenia specjalizacyjne niedeficytowe. Przyznanie aż 137 miejsc na choroby zakaźne jest z pewnością podyktowane aktualną sytuacją epidemiologiczną. Jednakże widzimy, że ta dziedzina medycyny nie należy do najbardziej pożądanych. Na 30 dostępnych miejsc w województwie mazowieckim jesienią br., było tylko 5 chętnych lekarzy [2].
Specjalizacje – dlaczego brakuje miejsc?
W ostatnim jesiennym postępowaniu kwalifikacyjnym na specjalizacje lekarskie (1-31 października 2020 r.) Minister Zdrowia przyznał 4136 miejsc rezydenckich (tylko 10 więcej w porównaniu z październikiem 2019 r.). Najwięcej miejsc przyznano na następujące specjalizacje: choroby wewnętrzne (389), medycyna rodzinna (297), pediatria (260), psychiatria (191) oraz chirurgia ogólna (190). Najmniej miejsc natomiast przyznano na dermatologię (15), endokrynologię (9), gastroenterologię (10), kardiologię dziecięcą (7) i chirurgię plastyczną (3) [1].
W październiku 2020 r. w województwie mazowieckim przyznano 1 miejsce szkoleniowe na endokrynologię w trybie rezydenckim. Liczba złożonych wniosków wyniosła 11. Z kolei, na 5 dostępnych miejsc z radiologii i diagnostyki obrazowej, wpłynęło aż 61 wniosków. Podobnie przedstawia się sytuacja w dermatologii – 2 dostępne miejsca szkoleniowe i 44 złożone wnioski [3].
Powyższe dane wskazują, że nie brakuje lekarzy chętnych do realizowania szkoleń z dziedzin medycyny takich jak endokrynologia, radiologia czy okulistyka. Kolejki do poradni lekarzy tych specjalności w Polsce należą do jednych z najdłuższych w Europie. Na wykonanie badania rezonansu magnetycznego, a następnie jego opis w niektórych miejscach w Polsce trzeba czekać kilkanaście miesięcy. Z czego zatem wynika taka dysproporcja pomiędzy małą liczbą lekarzy a odległymi terminami wizyt?
Informator o dostępnych terminach NFZ
Narodowy Fundusz Zdrowia udostępnia informator o dostępnych terminach leczenia w poradniach specjalistycznych [4]. Pierwsze wolne terminy na świadczenia z zakresu endokrynologii w Szpitalu Wojewódzkim w Tarnowie to październik 2023 r. Podobnie, najbliższy termin wizyty w poradni reumatologicznej w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji w Warszawie to również październik 2023 r. Poradnia okulistyczna w 5 Wojskowym Szpitalu Klinicznym określiła pierwszy wolny termin na luty 2022 r. Opóźnienie diagnostyki i leczenia licznych chorób z zakresu reumatologii, okulistyki czy endokrynologii może skutkować nieodwracalnym upośledzeniem funkcji życiowych. Czas oczekiwania na termin wizyty u większości pacjentów skutkuje opóźnioną diagnostyką. A także pozbawieniem możliwości trwałego wyleczenia bądź uniknięcia rozwoju groźnych powikłań.
Według raportu NIL mamy w Polsce 1754 specjalistów reumatologii i 1535 specjalistów endokrynologii czynnie wykonujących zawód. Dla porównania, w ostatnim rozdaniu rezydentur liczbę miejsc szkoleniowych z endokrynologii wynosiła 9, a liczba miejsc na reumatologię 23. Jak widać, istnieje ogromna dysproporcja pomiędzy zapotrzebowaniem na świadczenia z zakresu wielu dziedzin medycyny, a liczbą specjalizujących się w nich lekarzy [5].
Specjalizacje – Ilu lekarzy mamy w Polsce?
Według raportu Naczelnej Izby Lekarskiej z dnia 05.10.2020 r. liczba wszystkich lekarzy w Polsce aktualnie wykonujących zawód wynosi 143 152. Każdy lekarz ma obowiązek przynależeć do 1 z 24 izb na terenie Polski. Trzy największe pod względem liczebności członków to: OIL w Warszawie (26 079), Śląska IL w Katowicach (14 584) oraz OIL w Krakowie (13 875) [6]. Naczelna Izba Lekarska prowadzi zestawienia lekarzy wg dziedziny i stopnia specjalizacji.
Zgodnie z najnowszym raportem mamy najwięcej lekarzy specjalistów w dziedzinie chorób wewnętrznych (31 303, z czego 11 318 to specjaliści I stopnia) [5]. Pomimo tego, deficyt lekarzy tej specjalności wciąż się pogłębia, a królowa nauk – interna nie jest najchętniej wybieraną specjalizacją. Jak wskazuje Dolnośląski Urząd Wojewódzki w postępowaniu kwalifikacyjnym jesienią 2019 r., na 50 dostępnych miejsc w tej dziedzinie zostało złożonych 30 wniosków [7].
Specjalizacje – jaka jest liczba przyznawanych miejsc?
W ostatnich latach kładzie się ogromny nacisk na zwiększanie naborów na studia lekarskie. Powstają nowe uczelnie oraz tworzone są kierunki lekarskie na istniejących już uczelniach. Jednakże, liczby przyznawanych przez MZ miejsc specjalizacyjnych od kilku lat utrzymują się na podobnym poziomie (4105 jesienią 2018 r., 4126 jesienią 2019 r. oraz 4136 jesienią 2020 r.). Pomimo tego, że to one docelowo wpływają na dostępność pacjentów do świadczeń zdrowotnych. Czy zatem strategia rządzących na pewno rozwiązuje problem deficytu pracowników ochrony zdrowia w Polsce?
Z pewnością takie postępowanie wpływa na pogłębiającą się frustrację wśród młodych lekarzy. Wielu z nich pasjonuje się w wybranych obszarach medycyny, a brak miejsc specjalizacyjnych uniemożliwia im kształcenie się w wybranych kierunkach. Coraz więcej z nich decyduje się na emigrację w celu poprawy warunków pracy i jakości życia.
Profil systemu ochrony zdrowia w 2019 [8] informuje o wyższym poziomie niezaspokojonych potrzeb w zakresie opieki medycznej w Polsce (3,3%) w porównaniu do średniej UE (1,8%). W 2018 r. średni czas oczekiwania na świadczenia specjalistyczne wynosił 3,4 miesiąca, przy czym najdłuższy średni czas oczekiwania odnotowano w przypadku świadczeń endokrynologicznych (11 miesięcy).
Nierówności w dostępie do opieki zdrowotnej z pewnością wynikają również z gradientu geograficznego, przy czym dostępność do niektórych świadczeń różni się znacznie w zależności od województwa. W 2017 r. w siedmiu województwach nie zawarto umów na koordynowaną opiekę specjalistyczną nad osobami po zawale mięśnia sercowego. Rozmieszczenie personelu medycznego różni się także w poszczególnych województwach.
Wydaje się zatem, że zwiększenie liczby jednostek akredytowanych do prowadzenia szkoleń specjalizacyjnych i staży kierunkowych, a tym samym umożliwienie lekarzom kształcenia się w wybranych dziedzinach medycyny jest właściwym rozwiązaniem. Zmniejszy problem braków kadrowych w Polsce oraz poprawi dostępność do świadczeń zdrowotnych pacjentów.
Autor: Olga Basiak
Źródła:
- https://www.gov.pl/web/zdrowie/liczba-miejsc-rezydenckich-dla-lekarzy-i-lekarzy-dentystow-ktorzy-rozpoczna-szkolenie-specjalizacyjne-na-podstawie-postepowania-kwalifikacyjnego-przeprowadzonego-1-31-pazdziernika-2020-r
- https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/12332250/katalog/12676358#12676358
- https://www.gov.pl/web/uw-mazowiecki/miejsca-szkoleniowe
- https://terminyleczenia.nfz.gov.pl/?search=true&Case=1&ServiceName=%C5%9AWIADCZENIA+Z+ZAKRESU+ENDOKRYNOLOGII&State=&Locality=TARN%C3%93W&Provider=&Place=&Street=
- https://nil.org.pl/uploaded_files/1601903096_za-wrzesien-2020-zestawienie-nr-04.pdf
- https://nil.org.pl/uploaded_files/1601903096_za-wrzesien-2020-zestawienie-nr-01.pdf
- https://www.duw.pl/pl/urzad/zdrowie-publiczne/lekarze/68,Lekarze.html
- https://ec.europa.eu/health/sites/health/files/state/docs/2019_chp_poland_polish.pdf